Ciekawe miejsce. Gdyby nie skrzyneczka, nigdy byśmy tu nie trafili. Wymieniliśmy pojemnik i daliśmy nowy logbook. Wydawało nam się, że kesz puścił wodę, bo logbook cały mokry, większość wpisów nieczytelna. Wysuszymy jak się da i w razie konieczności przekażemy szanownemu Założycielowi. Razem z DeepSea. Pozdrawiamy.