Nie wiem jak wygląda tam za dnia, ale o zmroku jest wyjątkowo mrocznie. Chcieliśmy jak najszybciej uporac się ze skrzynką i eksploracją miejsca bo każdy myślał o powrocie. Nie wiem nawet co stało się z serduszkami, które wyjmowałam ze skrzynki na wymianę, być może w tym całym zamieszaniu wsadziłam je znów do środka. Było już ciemno, a w drodze powrotnej jeszcze trzeba było przemknąć się obok mrocznego "domku krasnoludków" :P