W końcu udało się namówić rodziców i pojechaliśmy. Oczywiście puściutko więc nawet teksty rodziców w stylu "a może sprawdź tam" uszły płazem. W końcu skumałem o co chodzi z tą cegłą i ... jest! Mój pierwszy FTF w karierze keszera:) Dzięki bardzo, TFTC:)