nie wiem ile jeszcze czasu wybierałbym się po tą skrzynkę, gdyby nie morrison. namówił mnie na wyprawę i tym sposobem zacząłem nowy rok mocnym uderzeniem!<br />
kesz zasługuje na najlepszą ocenę w Łodzi, może z jednym wyjątkiem - jest bardzo krótki. gdyby nie chęć zwiedzenia wszystkiego wokół, jego zgarnięcie zajęłoby nie więcej niż pół godziny. a tak spędziliśmy tam ponad godzinę! udało się odkryć bardzo dziwne rzeczy, jedna z nich na załączonym obrazku... klimat powala, strach czai się za każdym mijanym rogiem, w tle wystrzały wkroczenia niedawno w nowy rok, i ta obawa, że w każdej chwili mogą nas dostrzec Słudzy Obcych Kosmitów (czyli SOK), wszystko to składa się na przyspieszone tętno i wyostrzenie zmysłów. miejscówka rewelacyjna! bywałem w okolicy w dzień, ale to nawet nie ułamek tego, co można tam przeżyć nocą! trzeba by wykazać się nie lada odwagą, żeby podejmować kesza samemu... a nawet sobie nie wyobrażam jak mogło wyglądać jego zakładanie.<br />
ocena znakomita i rekomendacja, a co!<br />
out: GK Magic Key 12<br />
TFTC!<br />
PS. saperki mimo krótkiego poszukiwania nie znaleźliśmy<br />
PS2. fakt, wskazówkę można by było poprawić, chyba się jej zamokło...
Pictures for this log entry: