1 stycznia, miałem dziś siedzieć w domu, ale za namową morrisona wyruszyliśmy na skrzynki. trochę strachu napędzili nam napotkani na miejscu keszerzy, ale my chyba bardziej ich nastraszyliśmy! przy okazji pozdrawiam
niestety nie udało załapać się na podium... okolica niezbyt zaśmiecona, ale to pewnie dlatego, że było ciemno i nie rozejrzałem się dokładnie. TFTC!