Keszyk zaliczony razem z Brym w ramach dzisiejszej pętli mokotowskiej. Tu poszło w miarę szybko, chociaż jazda rowerem po niektórych oblodzonych alejkach parku to było duże wyzwanie. Przy okazji widzę, że już drugi raz "minąłem się" przy keszu z Michaelem50, ciekawe czy będzie do trzech razy sztuka.
Dziękuję za kesz.