Kolejna Warszawa Nocą zaliczona
Jak ostatnio, tak i tym razem razem z drużyną w postaci Kao i Ewcy.
Kabaty to chyba najbardziej urokliwa część Warszawy jaką dane mi było widzieć.
Chociaż marznący deszcz męczył, a buty przemoczyliśmy zupełnie już w połowie wycieczki to i tak jakoś udało się dotrwać do 5 rano.
Mam nadzieję, że styczniowa Warszawa Nocą będzie równie udana co teraz, tylko proszę organizatora o zapewnienie lepszej pogody! :D