Potencjalne miejsce ukrycia przeryłem dość dokładnie. Dzięki uprzejmości moich poprzedników znam gabaryty i wygląd pojemnika - nie sposób raczej byłoby go przeoczyć. Do myślenia daje dużo śladów jakiejś zwierzyny wokół miejsca ukrycia. Skrzynki nie znalazłem.