I nam się udało keszynkę złapać przy dużej pomocy Gotów i w asyscie założyciela. Co ciekawe, kesza udało się rozpracować przez przypadek bez opisu bo pierwszy etap wpadł nam w oczy podczas szukania innej skrzyneczki. Z samym finałem był mały problem z uwagi na przymaskowanie okolicznościami przyrody

Niewątpliwie sam pomysł jak i maskowanie zasługuje na
zieloną.
Dziękujemy i pozdrawiamy.