Łeee nooo! Miejscówka od czapy. Teren do paintballa czy airsoftu jak malowany (sic!). Supaplex, korciło mnie, żeby drive-in zrobić - fotka samochodu przy loko...

Ale, sam byłem, wjazd prawą stroną w grę nie wchodził, bo próg za wysoko i chojak całkiem już zacny w "drzwiach", a oczyszczenie lewej to robota dla brygady z taczkami. A tak na serio - dziękuję za pokazanie miejsca; sam obiekt i jego pierwotne przeznaczenie ciekawy, przeznaczenie wtórne nie mniej interesujące. A! Skroplin nie było - żelbet suchy jak pieprz. Pozdrowienia dla włocławskich paintballowców od airsoftowca zza miedzy. Daję gwiazdorka.