Drugi z najdalej wysuniętych punktów Warszawy zaliczony równo trzy tygodnie po pierwszym północnym. Skrzyneczka była pęknięta i w środku wilgotno, więc razem z Brym przeprowadziliśmy mały serwis. Wszystko wytarliśmy, a zawartość wewnatrz jak i samo pudełeczko zostało zapakowane w folióweczki i całość dostała nowy worek. Dziękuję za kesz.