Podbijam do następnego etapu z nadzieją na kolejną wskazówkę, a tu...finał?! Trochę mnie zaskoczyło, że to już koniec, ale za to jaki:) Lubię wracać w te okolice. O każdej porze roku okolica wygląda zupełnie inaczej, ale zawsze miło dla oka:) Dzięki za kesza;)