Piękne miejsce i warte odwiedzenia. Kordy pływały jak na wodospad przystało. Sam kesz mocno poturbowany. Pudełko bez wieczka połamane. Dobrze, że miejsce ukrycia suche. Dołożyłem dużą strunówkę dla zabezpieczenie. Przydałby się jakiś serwis, Dla mnie znakomita z racji miejsca i skrytki. Dziękuję za kesza