2012-11-25 13:45
brajan74
(
4375)
- Found it
Nie powiem, łatwo nie było. Do momentu właściwego (chyba) zinterpretowania śladów stóp szło nam delikatnie mówiąc kiepsko. Świeże spojrzenia debiutantów w tej zabawie - ekipy Bolko101 - spowodowało, że kesza znaleźliśmy pomimo braku złamanego drzewa. Podsuszyliśmy logbuka bo mokro w środku, dołożyliśmy ołówek, zapakowaliśmy pudełko w worek i zamaskowaliśmy "po keszersku" coby następni mieli łatwiej.
Przy okazji chcieliśmy zwiedzić pobliski poligon, jako że do kupienia jest za 4,5 bańki. Niestety uprzejmy acz stanowczy stróż nas nie chciał wpuścić.
Dzięki za kesza!