Skrzyneczka podjęta w doborowym i znanym teamie NNBA (ntu,naruu,buniaczek,armis), przy mglistej i mistycznej atmosferze Rudnicza. :)

To było specyficzne podejmowanie. :)) Ale od początku:

Przyszedł w końcu czas na rozkminkę podpowiedzi finałowych. Kombinacji mieliśmy mnóstwo, także takie z pogranicza quizów wysoce nie lubianych przez ogół. :)) Ale, udało się rozkminić pierwsze współrzędne - N. Rozochoceni sukcesem - postanowiliśmy ruszyć na rekonesans w jedyne słuszne miejsce jakie mogło być na finał. :)

A szczerze, mimo nawet mojej całkiem niezłej znajomości Rudnicza - nigdy wcześniej ten obiekt nie rzucił mi się w oczy. Wcześniej myślałem o innej miejscówce na finał - ale jak sie okazało potem - faktycznie była ona jednak zbyt daleko.

No ale wracając do poszukiwań. Postanowiliśmy autorską metodą szukać keszyka z jedną wspołrzędnąCo prawda mieliśmy do przeczesania obszar 1,853277 km po linii prostej, ale naszą metodą udało się dostać praktycznie 20-30 m od kesza! :D

Potem niestety trzeba było skorzystać z koła ratunkowego, którego wszyscy poprzedni znalazcy potrzebowali.. druga wspołrzędna. Szczerze podziwiam fantazję w wymyśleniu tego. Ta skrzynka naprawde powinna być QUIZOWA!Trochę jak dla mnie mija się z celem az takie utrudnianie multaka - który ma jednak mimo wszystko zachęcać do miłego spacerku - bez naruszania połączeń neuronowych.No ale rozumiem wizję, żeby jednak za łatwo nie było.

A i po poznaniu drugich współrzędnych nie było ani trochę łatwiej.Cudownie sie szukało po ciemku, we mgle w tym miejscu.. obok straszyły wory z narzędziami godnymi Brunona K. - jakieś poćwiartowane ciała pewnie też tam były. ;))) No ale taki urok opuszczonych miejsc - że robią jako wysypiska śmieci.

Atmosfera była zaiste ciężka, ale i magiczna. Nasze głosy zostały porwane przez rozlewające sie wilgotne powietrze - i nawet nasz Armiś został przez chwilę wchłonięty do innego wymiaru. Na szczęście nie chcieli go tam i zwrócili go nam całego i zdrowego. ;))) A serce mogło stanąć. ;o

Niemniej po paru chwilach udało się odnaleźć skrzyneczkę.Ale przyznam, że dawno naruu i wszyscy obok nie mieli takiej chęci ulotnienia się z tego miejsca.Błyskawiczna wymiana GK

Dołożyłem jeszcze zegareczek Tabalugi~ ;)

Ogólnie mówiąc - projekt podobał mi się. Towarzystwo także dopisało, jak i rowniez okoliczności przyrody. Czasami było naprawde bardzo klimatycznie. Dzięki za spacerek po podłożu wszelakim - po fyrtlu, którego bardzo lubię i do którego wracam kilkanaście razy w roku.Ale naprawdę współczuję, jeśli nie daj boże jakiś przypadkowy przyjezdny weźmie sie za podejmowanie tej skrzyneczki no i na rozwiazanie tego quiza. ;))))

TFTC!