#592 t<br />
Miejsce zdecydowanie sentymentalne.<br />
Co tu było? Ano w baraku nieopodal mieściła się ściśle tajna
;) jednostka. Pracowałem w tejże jednostce wraz ze swoją obecną małżonką, czyli połowa teamu dokładnie zna to miejsce. A po tym kawałku asfaltu śmigały piękne samochody i taksówki zagranicznych gości. Wiem, wiem. To brzmi, jak bym wziął coś za dużo albo mój dealer podrzucił mi za mocne zioło :)<br />
No więc trochę na poważniej. Jak wiadomo, za miedzą mieści się Procter&Gamble. I jakoś tak końcówką lat dziewięćdziesiątych P&G wymyśliło taki pomysł budowania centrów kompetencyjnych. No i taki ośrodek, w którym zbudowano zespół specjalistów głównie od Business Inteligence był właśnie ulokowany. w Warszawie (i był najważniejszy przez 8 godzin każdej doby, pozostały wraz ze słońcem brały Cincinnati i Manilla). Przyfabryczne biuro na Zabranieckiej było za małe i wtedy ktoś postanowił poszukać czegoś w okolicy. I tak to sonder commando trafiło do owego budynku zwanego nie wiedzieć czemu przez wszystkich "barakiem". Tak to trwało kilka lat, później przeniesiono ich do rozbudowanego budynku, a teraz mieszczą się na Emilii Plater. <br />
Dzisiaj wróciliśmy ze Świąt i podjechaliśmy do Firmy po zaparkowany pod fabryką samochód. No i przy okazji podskoczyłem jak to dzisiaj wygląda. Odjazd. Nigdy nie było to centrum Świata, ale teraz jest to zapuszczone okrutnie.<br />
Dorzuciłem świnię, znaczy kreta, +3.