Kesz zaliczony w przemiłym towarzystwie ludzi pozytywnie zakręconych :D
Jeden z szybszych keszy, mina kolesi faktycznie była niezła, ale sam bym nie miał pewnie lepszej

Co do samego podjazu, koledzy zapomnieli wspomnieć, że zatrzymując się obok bunkra, patrząc na drogę którą przybyliśmy (pole buraków cukrowych) okazło się, że zaraz obok biegnie polna dróżka, którą można było w spokoju podjechać, no cóż chyba uznali że byłoby za łatwo :D
TFTC!