Jakiś czas temu goszcząc we Wrocławiu po raz pierwszy uganiałem się po mieście za małymi skubańcami w ramach zlotu PInO - wtedy jeszcze nie wiedziałem o istnieniu oc.pl wiec tym razem było ciut łatwiej - małe skubańce i tym razem nie miały szans więc za każde ich wcielenie i za całość ubraną w solidnie dopracowany kłizik po gwiazdorsku się odwdzięczę - Dziękuję w imieniu swoim i Katarzyny :)
Obrazki do tego wpisu:...największy szyderca na trasie... ;-)