Oj ten upiorny pies..wkońcu za drugim podejściem się udało. Skrzyneczka ta zaprzątała moje myśli od dawna. Próbowałem już latem ale niestety pierwszy etap okazał się barierą nie do przeskoczenia. Obiecałem więc sobie, że wróce kiedy liście opadną i będzie można swobodniej buszować w pewnych miejscach. Pomogły też komentarze poprzednich znalazców. Myślę, że przydała by się w opisie jakaś podpowiedz co do pierwszego etapu. Ciekawe co myślą mieszkańcy w sąsiedztwie, kiedy to regularnie ktoś zapuszcza się w okolicę z latarkami i ciągle czegoś szuka? Coś czuję, że przez tą zabawę wkońcu otrę się o kryminał

Finał jak zawsze świetny.