Szalone poszukiwania. Liści miejscami do kolan, tym bardziej, że ukształtowanie terenu wokół loko sprzyja ich zwiewaniu właśnie w okolice skrzynki. A kamulce zostawili tam pewnikiem ci sami Goci, co obłożyli kamieniami dębczaka na Dębowych Wzgórzach czy próbowali coś wykuwać nad Kamionką. Tak czy inaczej, polecam okolicę na miły spacer. Pozdrawiam.