Troszke bylismy zaskoczeni bo nie bylo czasu na przeczytanie opisow; mielismy byc na Sadybie a wyladowalismy w Raszynie wiec waypointy dociagnelismy w podrozy no i stad ta niewiedza. Krazownik zacumowal we wnetrzu
Fajny pomysl, miejsce troche nieciekawe tylko. Dzieki :)