Nasz I najazd na stolicę i okolicę.
Keszyk odwiedzony w towarzystwie naszego przewodnika - r00t7... który towarzyszył nam w poszukiwaniach skrzyneczek.
Nieźle schowany keszyk...
Oczywiście Monia poszła tam gdzie nie trzeba, ale Mariosek sprytnie namierzył keszyka. dzięki