Panie, Panowie, jako założyciel skrzynki wyraźnie prosiłem o podejmowanie kesza wieczorową porą (po zmroku) coby nie spalić miejscówki. Widzę, że nikt nie zastosował się do mojej prośby, a niektórzy się wręcz chwalą (alex22) jak to za dnia wszystkich wykiwali. Szkoda, bo to fajny moim skromnym zdaniem kesz jest i takie nieroztropne podejmowanie może go "spalić"