2012-10-30 20:46
komarokot
(723)
- Znaleziona
Jako że koty chodzą własnymi ścieżkami (a zwłaszcza komarokoty), keszyk podejmowany dokładnie tak jak odradzają - w nocy, samemu, do tego jeszcze rowerem i to bez świateł (bo mugole przeca nie śpią). Pierony grzmotają jak widzą taki brak odpowiedzialności, więc capnąłem szybko geokreta i uciekłem, o mało nie rozjeżdżając Pana Żula. Miejsce fajne, trzeba będzie wrócić za jasności.