Ojcowska dłoń i głewa wykombinowała cudowne spotkanie. Bawiłam się świetnie, choć na końcu drzwi nieco skrzypiały Niektórzy "nie odchodzili od tematu" - jedni keszerskiego, inni znaleźli własne nisze Dzień dłuuugi i intensywny bez dwóch zdań. Piękny jesienny dzień... Dobrze było tam być. Dziękuję.