Wpisy do logu Pałac Skotniki 21x 0x 6x 3x Galeria
2012-10-20 19:20 Werrona (2043) - Znaleziona
A to było tak: Ekipa w składzie: Ja, Dziwakus i piękna różowa istota z nowymi klipsami z "babskiej skrzynki" pokonaliśmy najpierw wielki mur. Obejrzeliśmy pałac w remoncie, w wymienionym dachem, szczelnie zresztą zabity dechami. Ale znaleźliśmy jedną małą dziurkę, w którą postanowiliśmy się wcisnąć. Niestety, "Rózowa" się bała. Więc we dwie wcisnęłyśmy tam Dziwakusa. Chwilę potem obstąpiło nas stado jazgotliwych psów i pan z napiseam "ochrona" na rękawku. "No więc znów muszę być starszą zagubioną Panią" - pomyślałam. I pytam slodko "a co to tu taki piękny dom robi?". "A stoi " - odpowiada Pan Ochroniarz. I tak sobie staram się gawedzić gdy ten urywa- "A ja się do cholery Pani tu dostała" - i tu mnie zaskoczył -"a nie wiem, chyba przez murek?". spojrzał badawczo na Panią po 40-stce z różową istotą słodko uśmiechniętą (żeby tylko nie wykablowała, że braciszek siedzi w lochach!) "No to popatrzę sobie jak będzie Pani tą drogą wracała" - rzekł. "No to ja jeszcze mam tu gdzieś synka, ale chyba gdzieś się zgubił", walnęłam, bo przecież nie zostawię go na pastwwę "potwora" samego. Na szczęście Dziwakus słyszał tę rozmowę i wyszedł z drugiej strony budynku i ze słodkim uśmiechem niebieskookiego niewiniątka rzekł "bardzo tu ładnie mamusiu. Musimy wracać?". Opowieść o tym, co w środku słychać przekaże "niewiniatko"