Znaleziono w przemiłym towarzystwie Tomthumb i Kao.
Ostatni z keszy podczas naszej nocnej wycieczki do Zgierza i okolic. Pierwszą rzeczą, która zaskoczyła nas pozytywnie po dojechaniu na miejsce, był cudowny widok gwiazd na bezchmurnym niebie. W centrum miasta niestety nie da rady tego doświadczyć.
Ścieżka do kesza bardzo klimatyczna. Szczególne wrażenie zrobiło na nas opuszczone gospodarstwo. Sceneria ta pasowała by do niejednego filmu z gatunku survival-horror, a myślę, że i polską wersję Blair Witch Project można by tu nakręcić.
Sam piec i komin w nocy też robią super wrażenie, gdy oświetlone latarką wyłaniają się nagle z ciemności.
Odszukanie kesza zajęło nam sporą chwilę, bo źle zinterpretowaliśmy opis oraz mieliśmy drobne problemy z GPSem, ale udało się. ;)
Cegielnia Aniołów to kolejny kesz i kolejne miejsce wskazane przez boksyta, za które bez zawahania daję ocenę znakomitą!:)
TFTC!