2012-10-16 19:50
Nati.
(
4867)
- Gevonden
Wieczorową porą, w klimatycznej ciemności rozświetlonej przez blask parkowych latarnii spacerowaliśmy...Najpierw w poszukiwaniu pierwszego etapu, potem w poszukiwaniu keszerów, i znów w poszukiwaniu etapów. I tak oto spotkały się dwa teamy: Armis i ja - Algida i rredan. Każdy z nas miał swòj udział w odkrywaniu. Ktoś coś, coś ktoś. Godzinka zleciała. Jedni rozchmurzali się stopniowo, wychodzili ze złego nastroju spowodowanego ciężkim dniem, inni zachmurzali czując narastający bòl zęba :/. Uczucia towarzyszące zdobyciu TTFa mocno zostały przytłumione tym bòlem. Do tego stopnia, że wymiana fantów i GK jakoś mnie ominęła i nie bardzo ogarniałam zaistniałą sytuację. Pamiętam jednak, że bardzo mi się podobało. Tylko skąd brać gwiazdki? Te srebrne to z nieba, a te zielone? Z choinki? :p Pozdrawiam. Nati.