Tutaj na dwa podejścia. Za pierwszym razem daliśmy sobie spokój, na szczycie dostaliśmy wszystko-mówiące-wskazówki-z-których-niewiele-zapamiętałem, drugi raz na kordach Dr Rubin zestawił radiolinię w celu przypomnienia podpowiedzi i jakoś się udało wydrzeć dziada.