szukałem i szukałem... w końcu znalazłem kliszówkę, ale bez przykrywki. magnes był. więc zrobiłem serwis z tego co miałem: nowy logbook, strunówka, zakleiłem taśmą izolacyjną i przyczepiłem do bramy (patrz zdjęcie). następny znalazca (albo jeszcze kolejny) mógłby przynieść przykrywkę do kliszówki, bo wilgoć będzie się dostawała. co do miejsca... w poprzednim tysiącleciu chodziłem 5 lat do technikum w pobliżu, więc cmentarz oglądałem tylko z okien sal od elektrotechniki albo matematyki. muszę się tam wybrać w pierwszą niedzielę miesiąca. TFTC!
Afbeeldingen in deze log: