Wpisy do logu Hulskie- stary młyn
25x
1x
1x
5x Galeria
2012-10-01 08:54
meteor2017
(
3454)
- Znaleziona
Bieszczadzka Wyrypa, dzień 14: Wsie w dolinie Sanu
Skrzynka nr 73 ze znalezionych 92 No, teraz nie jest łatwo dotrzeć, bo obecny właściciel terenu przy dawnej ścieżce przyrodniczej prowadzącej do młyna okazał się zwykłym buce, co to jak pies ogrodnika sam nie skorzysta, a i innym nie pozwoli takiego młyna zwiedzić: info (w tym linku podane inne mozliwości dojścia do młyna). A mógłby sprzedawać miód i mleko turystom (ma pasiekę i krowy), to by jeszcze na tym skorzystał, a mówię o działaniach po najmniejszej linii oporu, jakby dodatkowo energię którą włożył w zniszczenie ścieżki (pracowicie zamalował wszystkie znaki), przeznaczył na stworzenie dodatkowych płatnych atrakcji pod turystów, to korzyści byłyby większe, a wszyscy zadowoloeni, ale nieee... dodatkowo tablice przy cerkwi i młynie są zniszczone, może ten koleś nie jest za to odpowiedzialny, ale wobec jego innych działa ń i tutaj podejrzenie pada na niego.
Ale nie, żeby to przeszkodziło mi w dotarciu do młyna - ruszyłem przed siebie, olałem szlaban i zakaz wejścia mając nadzieję że jakoś się prześlizgnę, niestety wkrótce droga dochodziła do domu. No to ja myk na łąki nad dolinką potoki i pastwiskami oszedłem górą domostwo, potem spadłem z powrotem na dół na ścieżkę, ale okazało się że ciut za wcześnie - dom jeszcze było widać, pies zaczął szczekać, ale przyspieszyłem kroku i zniknąłem w krzakach. Podaję waypoint gdzie na ścieżce kończy się szlaban: N 49° 14.481' E 22° 32.096' Dalej już przyjemny spacer dawną ścieżką przyrodniczą do młyna... szczególnie odcinek gdzie ścieżka biegnie ostrogą gdzie z jednej strony skarpa potoku Hulskiego, a z drugiej Sanu,jest szczególnie malownicza! Jeśli dotrzecie inną drogą - polecam cofnąć się kawałek tą ścieżką, bo warto.
Miejsce malownicze, zrobiłem sobie mały postój żarciowy z gotowaniem zupki przy ujściu Hulskiego do Sanu.... jak patrzę na młynówkę, to ta tama spiętrzająca musiała być naprawdę niezła! Teraz nie znalazłem jej śladów, choć ponoć jeszcze są do wypatrzenia. Potem przeprawa Sanem na drógą stronę, łatwiej niż w Tworylnem wczoraj, bo tutaj San węższy i płytszy (do połowy łydek), ale i tak trzeba przechodzić ostrożnie. Polecam tę drogę dotarcia do młyna, gdy jest niski poziom Sanu. Droga prowadząca z otryckiej stokówy prosto nad San w pobliżu młyna, zaczyna się tu: N 49° 15.021' E 22° 32.506'
A skrzynka, w środku wilgotno, to wytarłem do sucha. Wywaliłem spleśniałego kasztana, torebka herbaty zapakowana razem z mydłem z pewnością będzie miała wspaniały mydlany aromat... dobrze że mydło było w strunówce, bo jakby się rozpuściło, to cała skrzynka by była mdlana.