Logs Żart Olbrzyma -„Szlak Czerwony im. E. Massalskiego" 8/12
24x
2x
1x
10x Galerij
2012-09-28 12:30
Triss
(
335)
- Gevonden
Punkt trzeci I Wyprawy Szlakiem Massalskiego.
No może nie do końca szlakiem.
Wiedzeni czerwonym szlakiem E.M. doszliśmy do swoistego rozgałęzienia szlaków. Coś mi mówiło,że powinniśmy iść tym Archeo-Geologicznym,no ale skoro wyprawa szlakiem Massalskiego,to nie ma dyskusji.
Dopóki GPS nie zaczął pokazywać że się oddalamy.
No nic,krótki postój i szybka męska decyzja - idziemy przez las,byle do skrzynki. Szybkie przedzieranie się pod górkę było warte wysiłku. No cóż.. Jest na co popatrzeć. Z pewnością jest...
Grzybuś robi KOLOSALNE wrażenie. Kto? Po co? Dlaczego takie materiały? I co to tak właściwie jest?!
Najbardziej rozbawił mnie komentarz Towarzysza Dominika: "Pewnie to stolik dla turystów" - wtedy dysponując słabym wzrokiem jeszcze nie ocenił prawidłowo wysokości..
Kierując się podpowiedzią zaczęliśmy szukać zwierzątka. Nagle rogacz został spostrzeżony. Na drugim końcu kamieniołomu na skalnej półeczce.
- "No nawet o tym nie my.."
Towarzysz Rafał nie zdążył dokończyć zdania,a ja już byłem na przeciwległym zboczu,gotowy i chętny do wspinaczki po skarb. Niestety(a może i stety?) zauważyłem innego rogacza bardziej pasującego do klimatu geocachingowego i wybór był oczywisty. Trzeba schodzić.
TR dysponujący lekkim lękiem wysokości miał obawy,ale znaleźliśmy bezpieczne zejście. Po paru minutach szperania keszynka wpadła w me ręce. Widok grzybka z dołu jest jeszcze bardziej piorunujący niż z góry. No cóż, oddałbym sporo żeby poznać odpowiedzi na pytania które nękały zarówno mnie,jak i autora skrzynki.
Kolejne ciekawe miejsce regionalne,ukryte w widokowym miejscu = kolejna zasłużona rekomendacja. To zadziwiające,że tak mało jest znalezień...
Dzięki za pokazanie miejsca i za skrzyneczkę.
Poniżej kilka zdjęć Grzybusia..