Bardzo smutna historia tego kesza. Na prawdę przykro się zrobiło, gdy po raz kolejny przyszło znaleźć skrzynkę, która została zapomniana przez jej właściciela. Kilka osób ją serwisowało, dbało jak o swoją. Pojemnik leżał tylko 60m od aktualnej skrzynki
Muzeum Chleba, którą to właściciel podjął w dniu publikacji, a do swojej nie zaglądał miesiącami...
Aby nie tworzyć kolejnego geośmiecia pojemnik z logbookiem został dostarczony do domu właściciela.
Szkoda i smutek. Takie skrzynki, to w końcu historia tej zabawy...