#549 t<br />
Gdy w wakacje byłem tutaj z dzieciakami to użądliła mnie pszczoła. I odpadłem. Tym razem przyjechałem za dnia, bo miejsce było głęboko w krzaczorach. I tu zdziwienie wielkie: wszystko wykarczowane. Jest łyso. I każdy keszer jest teraz jak na patelni mogąc być obserwowanym chociażby przez wspinających się na Kopiec.<br />
<br />
Skrzynka znalaziona błyskawicznie. I tutaj kolejne zaskoczenie. Gdy zobaczyłem datę założenia skrzynki/logbooka. Opad kopary. Mając w głowie głosy wielu, a także obserwacje moich własnych skrzynek okradanych i szabrowanych regularnie, to aż trudno mi uwierzyć, że skrzynka istnieje nieprzerwanie niespełna 5 lat.<br />
<br />
Duża książeczka jest już pełna wpisów i teraz wpisy dokonuje się, gdzie tylko jeszcze został kawałek wolnego miejsca.<br />
Zabrałem krokodyla, a wrzuciłem geokreta.