2009-03-29 00:00
soolash
(
2736)
- Found it
Pogoda popsuła nam nieco wrażenia estetyczne i walory tej miejscówki, ale i tak było warto. Pudełko fakycznie w fatalnej kondycji; właściwie wszystko na zewnątrz, pleśń się wdarła. Wyrzuciłem niefortunnie umieszczony w niej kasztan (żródło pleśni) i zabrałem GK Wejherowską Mućkę, bo już trochę miała dość tego miejsca, przez co żałośnie muczała, co zmiękczyło 2/3 ekipy. Brudna i wilgotna, ale doprowadzimy ją do wyjściowego stanu. Zawineliśmy wszystko w jeszcze jeden worek. Skrzynka prosi o porządny serwis.