Idea od początku mi się podobała więc się zjawiłem i conieco posadziłem

Inicjatywa przyciągnęła skromną liczbę osób przez co spotkanie było eksluzywne

Mnie
się bardzo podobało bo dawno nie zakładałem większej ilości keszy i
chyba zapomniałem że to równie dobra zabawa jak i szukanie. A może nawet
i lepsza

Wierzę
że kolejne Pustynne Burze będą obfitować w coraz większą liczbę
uczestników - a co za tym idzie - w zapełnienie białych dziur na mapie
opencachingu.
Pozdrawiam
Art_noise