Aneta została przy rowerach a ja sam na bój

trochę niepewnie się czułem: teren hotelu, ludzi na moście, a kesza nima. Atrybuty trochę rozświetliły umysł

Miejsce odwiedzone z Nannette podczas wesołego wypadu na rowerowe keszowanie do Opola. Dzięki za skrzynkę :)