Skrzynka znaleziona przez moja żonkę która udało mi się zarazić geobakcylemWymieniliśmy woreczki strunowe i osuszyliśmy kesza. Niestety wskazówka jest odrobine myląca, róża jest na zboczu obok bunkra na wysokości jego dachu. Wyjelismy geokreta i zabieramy go dalej. Gdyby nie kesz nigdy byśmy tego bunkra nie znaleźli:) Pozdro