Ha, a już myślałem ze sie nie uda. Akurat podjechali robotnicy, coś nosili, więc ja niby zdjęcia robięw kazdym razie keszyk jest, a samo miejsce naprawdę uroczeodwiedzone między pociągami podczas krótkiego spaceru po lubianym w Gdańsku WrocławiuDzięki za kesza :)