Naczytaliśmy się o tek skrzynce, naczytaliśmy i z pewną doza nieśmiałości postanowiliśmy, jako, że w pobliżu jesteśmy, zmierzyć się z problemem elektryczności. Na szczęście świadectwo kwalifikacji jest, można przystąpić do dzieła. Pierwszy etap potrwał najdłużej, musieliśmy trochę umysły oczyścić i przemyśleć czego szukamy. Chwilę potem było po wszystkim. Jedziemy do drugiego. Tu już nie było problemów, pojechaliśmy jak po swoje. Ale zawartość dwójki każe czapki z głów zdjąć, świetna! Dobra, teraz na finał. Tu tez nie było co szukać, kesz na nas po prostu czekał
Tak więc nastawiliśmy się na godziny poszukiwań a tu szast prast i po wszystkim
Ale podobało się i to bardzo, dziękujemy.