Na początku było fajnie do mostu ale czekaliśmy na nim chyba z godzinę bez sensu po moście jak się rozdzieliliśmy też było fajnie skończyliśmy na Trójkąt Bermudzki bo byliśmy zmęczeni w drodze powrotnej zaliczyliśmy jeszcze Warszawska Fabryka Eteru i to było by na tyle