Wpisy do logu Foto-spacerek po Wildeckiej perełce - NRU006 41x 1x 4x
2012-09-16 16:00 buniaczek (2756) - Znaleziona
"Nic dwa razy się nie zdarza..."? Hmmm, ostateczne znalezienie skrzynki loguję właśnie z tą datą, choć po raz pierwszy miało to miejsce 9 września...
Czekałam, czekałam, czekałam i doczekałam się! Bo wiedziałam, że będzie, bo wiedziałam gdzie, bo uwielbiam ten fyrtel odkąd go odkryłam i cieszę się, że uhonorowany został właśnie w taki sposób, bo moje nieudolne próby stworzenia czegoś własnego na pewno nie ukazałyby tylu zakamarków tego uroczego osiedla, który z pewnością wart jest spaceru!
Był spacer z chłopakami. Był spacer z dziewczyną. Wieczorem u boku Armisa i Prjd pod czujnym okiem założyciela Szczerze polecam dzień na wyprawę tutaj! To właśnie dlatego nie czułam satysfakcji po odnalezieniu keszyka. Krety słabo widzą po zmroku, są flegmatyczne, a angielska flegma tylko w wyjatkowych chwilach wskazana - i to właśnie tutaj zważywszy na czar zabudowań. Pewnie niejeden, który nie zna tej miejscówki zachodzi w głowę jakie to brytyjskie miasteczko. Byłam za wolna, wszyscy zbyt szybcy, mała złość wezbrała, no bo co niby kurka wodna! tak czekałam, a teraz lecę i w dodatku nic nie dostrzegam, zero mojego udziału?! O nie, nie, być nie może! Plan zrodził się błyskawicznie i był dość oczywisty - wracam z dziewczyną, która dziś nie mogła i to za dnia!
No i echhhh, achhh, Ntu wszystko rozumiała Bo tu trzeba chodzić jak ten łoś, co to słabo widzi, ale za to z jednym okiem na Maroko, drugim na Kaukaz; z odrobiną flegmy (tej polskiej jednak), roztargnięcia i bez pośpiechu. Odkrywalam wszystko na nowo w drodze "do" i teraz byłam w pełni usatysfakcjonowana
Gwiazdka będzie, niespiesznie dozbieram, choć całą resztę pochwał Naruu juz chyba usłyszał