Miło się spacerowało. Najbardziej podobały mi się ZPT pod kierownictwem Mariusza
Na moście zrobiło mi się zimno i namówiłam Rubeusa na towarzyszenie mi podczas serwisu dwóch moich skrzynek na trasie, dorzuciłam logbooki, zrobiło się późno i polecieliśmy już do metra. Spaaać. Nareszcie spaaać. ;)