#512 tTO<br />
Na naszą okrągłą pięćsetdwunastą skrzynkę wybraliśmy sobie FTF na tym forcie
po drodze na mniej znany
fort, a może twierdzę w Modlinie.<br />
Potwierdzam teorię podobnie wyglądających centrów w Stanach. Ale ten tutaj to wygląda, że ojej. Chociaż mamy z nim fajne wspomnienia. Kiedyś jeden z kolegów Tomka miał urodziny w jednej z wież. Były bardzo fajnie zorganizowane.<br />
<br />
Przy okazji opracowałem nową metodę skrzynkową "na znudzonego ojca" lub też "na dzieci śpiące tylko w samochodzie". A było to tak...<br />
Przyjechałem pod fort. Zaparkowałem od tej strony gdzie jest skrzynka, ale w pewnej odległości no i idę macać to co jest w tipie. Ale coś namacać nie mogłem, a to głównie przez (moim zdaniem) lekko walnięte współrzędne (błąd moim zdaniem to 7 metrów). Niby nie dużo, ale zamiast błyskawicznej akcji macałem tak kilka minut. I tu nagle z drugiego winkla wyszedł (chyba) ochroniarz. Przerwałem macania. I uznałem, że jak teraz szybki wrócę do samochodu to gość uzna, że jednak jestem jakimś złoczyńcą. Więc dalej łaziłem w kółko. Gość podchodzi i pyta co tutaj zgubiłem. Wskazałem na samochód i rzekłem, że moje dzieci usypiają tylko w samochodzi i że śpią i dlatego zaparkowałem z dala od hałasu i że się szlajam tak bez sensu, bo się nudzę. Gość najwyraźniej był ukontentowany wypełnieniem swojej misji i poszedł do budynku. A ja dokończyłem co miałem zrobić.<br />
A żeby było śmieszniej gdy już odłożyłem skrzynkę to _sama_ obudziła się Ola i tym samym moja ściema stała się po części prawdziwa.<br />
<br />
Wypijmy za dzieci, które (czasami) wiedzą, kiedy spać, a kiedy nie spać!<br />
<br />
+2 za przygody i fajnie wykonany kesz