2012-09-09 00:00 maas (96) - Znaleziona
Bazę obcych atakowaliśmy dwa razy. Za pierwszym podejściem zbyt dobrze działało pole siłowe maskujące bazę — natrafiliśmy jedynie na tajemniczy dół, w którym znajdowały się niezidentyfikowane materiały syntetyczne, przewody elektyczne w dużej ilości oraz kości ICH ofiar. Do tego udało nam się odnaleźć uciętą głowę jednego z obcych (dobra wiadomość: ICH też da się zabić), o czym zostały poinformowane odpowiednie służby.
Za drugim podejściem, które nastąpiło po dłuższym czasie (ech ta biurokracja w Dowództwie Zjednoczonych Sił Ziemi) dwuosobowy oddział Grupy Operacyjnej do Walki z Kosmitami przeprowadził kolejny atak, tym razem zakończony pełnym sukcesem! Główny komputer bazy obcych został namierzony i zabezpieczony.
ONI jednak wciąż się bronili. Kiedy wracaliśmy po zakończonej akcji do naszego transportera zostaliśmy zaatakowani przez pojazd obcych złowrogo migający dwoma niebieskimi światłami. Pojazd ten unosił się przy ziemi w bezpośredniej bliskości naszego transportera, wyraźnie szykując się do ataku. Jednakże szczęśliwie zaniechał go gdy się zbliżyliśmy i opuściliśmy teren bazy. Obawiam się jedynie, że ONI odbudują swój przyczółek na naszej planecie. Zatem kolejne GOdWzK ZSZ będą musiały rozprawić się z nimi na dobre...