Wieczór zapowiadał się spokojnie, plany były poważne, a w tym miejscu, bytomska przygoda tego dnia się zakończyła.
Ale po raz kolejny przygoda pokazała, że są wśród nas osoby na które można liczyć (szczególnie jeśli keszują również tym czasie na BP
). Wielkie podziękowania dla Pita za pomoc.
Za klasykiem:
"Korzystając z okazji, bo w końcu awaria też jest jakąś okazją.." tym razem awaria była okazją do spotkania się w większym gronie.
Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin