Znaleziona w drodze na Miechowickie Ogniskowanie z MG,Luśką,Marvetem i Kamilosem,TFTC. Strasznie zarośnięte i zaśmiecone miejsce. Co chwila słychać tylko było głos MG: "A mówiłem kupmy maczetę przed wyjazdem" :). Koniec końców stanęło na tym,że ja z Marvetem przedarliśmy się do środka, a reszta została na górze :).