Podczas naszego pobytu obok przejeżdżał pociąg, a maszynista bacznie obserwował co robimy jakby się bał, że majstrujemy coś przy torach, albo robimy coś równie podejrzanegoNie obyło się bez wejścia do środka, trochę śmieci, za to boski klimacikDzięki!