Hmmm... czy keszowóz czyli cztery kółka może robić za ... dwa rowery?
Myślę, że tak.
Pierwszy wpis w nowym, zreaktywoanym keszu i nowym Logbooku.
Wrzesien, przed południem, pogoda wspaniała, rowerzystów co chwila jakaś grupa przystaje przy kapliczce.
Wcale niełatwo jest się wpisać!
Dzieki za kesza!