Znaleziona z trudem, jak wszystkie Twoje skrzynki.Oczywiście wina po mojej stronie. Jak "trąba" wlazłem w las i zacząłem szukać "potrójnego drzewa". Znalazłem dwa egzemplarze i prawie je wykopałem. Jedno około 80-letnie było co kopać. Dopiero po zastanowieniu i powtórnym sprawdzeniu GPS-a okazało się ,że komunikat przybywasz do celu opatrzony jest informacja za 130m. Potem to już "bułka z masłem" za zagajnikiem schron (w idealnym stanie) a przy nim trójdrzew.<br />
<br />
Uwaga!!! Uwaga!!! od strony zagajnika za potrójnym drzewem w zmurszałym odziomku gniazdo agresywnych os.<br />
<br />
Właśnie leczę 9 ukąszeń bo miejsce jak się patrzy do ukrycia skarbu ledwo grzebnąłem łopatką i piorunujący efekt. Jadwiga (moja żonka)dała nogę bo wydało się jej, że zaatakowała mnie żmija, ja początkowo zakładałem jakiegoś zjadliwego insekta. Dopiero po chwili zorientowałem się, że to osy. No cóż to nie one do mnie przyszły tylko ja do nich wlazłem wiec mam za swoje. Skarb BYł OD STRONY SCHRONU podpowiadam by nie drażnić os.<br />
Zabrałem płytkę i z nerwów zapomniałem o dołożeniuu drobiazgu , przepraszam poprawie się a miałem ich w kieszeni kilka bo był plan na trzy geocache.Zdjęcia dołączę później jak naładuje baterie
Obrazki do tego wpisu:ktoś musi uporządkować teren Pogryziony (przez osy) ale szczęśliwy